Bóbr przyłapany na porannym spacerze po Krakowie. Powstał wiersz na jego cześć
Wiosna dopiero co się zaczęła, a jeden z bobrów już postanowił pospacerować po Krakowie. Wczoraj (11 kwietnia) wcześnie rano zwierzaka odłowiono na ulicy Krakowskiej. Bobry, choć wyglądają niepozornie są dzikimi zwierzętami i mają bardzo ostre zęby, dlatego lepiej, by ludzie unikali bezpośredniego kontaktu z tymi gryzoniami. Bobry mogą być również groźne dla zwierząt domowych. W przypadku napotkania bobrów najlepiej powiadomić o tym fakcie służby mundurowe.
Tak właśnie się stało w przypadku bobrzego "turysty", który postanowił zwiedzić krakowski Kazimierz. Futrzaka złapali strażnicy miejscy i wywieźli go z dala od ludzkich mieszkań. Przy okazji powstał wiersz dedykowany sympatycznemu zwierzakowi. Zabawną rymowankę umieścili w mediach społecznościowych krakowscy mundurowi. Zawiera ona przestrogę dla bobra przed zbliżaniem się do centrum miasta.
PRZECZYTAJ: Ile mandatów dostali mieszkańcy Krakowa za powodowanie smogu? Miasto podsumowało sezon grzewczy
Panie Bobrze! Pan odpowie, po co chodzić po Krakowie?! Tupać, łazić, hałasować, zamiast żerdzie ,,konsumować”! Pan się zastanowi jeszcze raz. Czy nie lepiej było w las?!
ZOBACZ: Ogromny pożar hali w Kętach. W akcji ponad 30 jednostek straży! [FOTO]