Podatek turystyczny w Zakopanem: ile wynosi i jaki jest jego cel?
Opłata miejscowa to nic innego jak lokalny podatek pobierany od turystów, którzy przybywają do danej miejscowości na dłużej niż jedną dobę w celach turystycznych. Zazwyczaj to koszt kilku złotych - w Zakopane jest to 2 zł. To mała kwota, która jednak tak popularnej miejscowości jak Zakopane daje możliwość ogromnego zarobku.
Rocznie z tego tytułu mamy dochód rzędu nieco ponad 5 mln zł. Pieniądze te są przeznaczane na poprawę infrastruktury miejskiej służącej m.in. turystom. W ostatnim czasie urząd miasta zakupił z tych środków m.in. autobus, który teraz kursuje po mieście. Zasada jest taka, że opłatę tą uiszczają turyści, ale pobierają ją od nich kwaterodawcy, którzy następnie wpłacają pieniądze na konto miasta - mówił Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego, gazetakrakowska.pl.
Co ciekawe, jednak według wstępnych szacunków Tatrzańskiej Izby Gospodarczej sporo osób zajmujących się wynajem pokoi czy apartamentów nie pobiera od turystów owej opłaty, więc tym samym urząd miasta nie otrzymuje dodatkowych pieniędzy. Problem ten chce jednak rozwiązać burmistrz, wzorując się zachodnimi krajami. Jaki ma plan? Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Władze Zakopanego mają plan. W ten sposób zachęcą turystów do uiszczania opłaty miejscowej
Urząd miasta w Zakopanem chce zainspirować się zachodnimi państwami, w których za płacenie podatku turystycznego otrzymuje się swego rodzaju benefity.
Wiele gmin turystycznych na Zachodzie stosuje takie narzędzie, które zachęcają do płacenia podatków. Istnieje na przykład karta turysty, która daje dodatkowe benefity na atrakcje w mieście. W przypadku Zakopanego można by ten system oprzeć między innymi o infrastrukturę spółki Polskie Tatry, która należy do miasta. Można by oczywiście dobrać do współpracy prywatnych przedsiębiorców. To wszystko jest obecnie sprawą otwartą - mówił Łukasz Filipowicz.
Takie bonusy miałyby zachęcać odwiedzających do uiszczenia opłaty miejscowej, co tym samym sprawiłoby, że miejsca noclegowe musiałby wystawiać im potwierdzenie, a później wpłacać zebrane finanse na konto miasta. Czy takie rozwiązanie wejdzie faktycznie w życie? Na ten moment trwają rozmowy, lecz jest to bardzo prawdopodobne.
Przeczytaj także: To najlepszy termin na urlop w Zakopanem. Górale obniżają ceny i nie ma tłumów