Biskup Damian Muskus

i

Autor: KEP

Mocne słowa biskupa

Bp Damian Muskus skomentował list katolików w obronie biskupów. "Gorszy mnie"

2024-06-13 15:03

Biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Damian Muskus odniósł się do listu katolików w obronie biskupów. Hierarcha poprosił sygnatariuszy listu, by nie brali go w obronę. List jest reakcją na postulat osób wykorzystywanych seksualnie przez duchownych. Domagali się oni zawieszenia abp. Tadeusza Wojdy w pełnieniu obowiązków przewodniczącego KEP do czasu wyjaśnienia zarzutów dotyczących rzekomych zaniedbań metropolity gdańskiego.

Bp Damian Muskus odpowiedział autorom listu w obronie biskupów. "Gorszy mnie"

List katolików w obronie biskupów jest odpowiedzią na postulat osób skrzywdzonych przez duchownych, którzy domagali się zawieszenia pełnienia przez abp. Tadeusza Wojdę funkcji przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Przyczyną są zarzuty wysuwane wobec metropolity gdańskiego o zaniedbania w zwalczaniu przypadków nadużyć seksualnych popełnianych przez duchownych. Autorzy listu w obronie biskupów uważają, że jest to atak na kolejnego dostojnika Kościoła katolickiego w Polsce. Z taką oceną nie zgodził się biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Damian MuskusPoprosił on sygnatariuszy listy, by nie brali go w obronię, ponieważ nie czuje się on skrzywdzony. Biskup stwierdził nawet, że list katolików jest powodem kolejnych cierpień doznawanych przez osoby molestowanie seksualnie przez duchownych.

Bardzo proszę, aby sygnatariusze „Listu w obronie… biskupów w Polsce” raczyli nie brać mnie w obronę, gdyż wołanie Skrzywdzonych ani mnie nie krzywdzi, ani gorszy. Gorszy mnie natomiast brak współczucia dla ludzi, którym odebrano niewinność, zadano rany, które są trudne, a czasem niemożliwe do uleczenia. Gorszy mnie dokrzywdzanie ofiar przestępstw poprzez stawianie ich w jednym szeregu z tymi, którzy Kościół traktują jako rzecz zbędną. Jest mi bardzo przykro, że „List w obronie…” w istocie stał się „Listem przeciwko”. Przeciwko skrzywdzonym. Przeciwko pragnącym sprawiedliwości. Przeciwko, jak sami o sobie mówią, „Nieumarłym” - napisał biskup Damian Muskus. Poniżej pełna treść listu w obronie biskupów.

Kto następcą Jędraszewskiego? W Krakowie będzie nowy biskup. Giełda nazwisk ruszyła

List otwarty katolików polskich

Najczcigodniejsi Księża Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi Polscy! Duchowi Świętemu i Wam, Pasterzom Polski, dziękujemy za wybór Przewodniczącego i Wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Członkowie Episkopatu zapewne dobrze to rozumieją, że wierni nie mogą postrzegać absurdalnego ataku na osobę Przewodniczącego KEP inaczej, niż jak podstępną próbę podważenia tego wyboru. Wobec ataku na kolejnego już Pasterza – ataku polegającego na rozpowszechnianiu nieudowodnionych, a nawet nie uprawdopodobnionych oskarżeń, tym razem szkalujących także Przewodniczącego KEP, w tym wobec żądań sankcji personalnych, zmian prawa kanonicznego czy dopuszczenia osób nieuprawnionych do rozpatrywania spraw Kościoła – zauważamy, że działania takie mają na celu obezwładnienie Kościoła przez wywołanie nieufności, zamętu i oddzielenie Kościoła od Narodu. Forma i sposób tych działań w oparciu o nieudowodnione zarzuty, przy pogwałceniu obowiązującego porządku prawnego, odpowiadają znanym z przeszłości aktom walki z Kościołem. Dzieje się to nieprzypadkowo w tym samym czasie, w którym trwa nadużywanie procedur prawnych Państwa przeciw osobom, które występują publicznie w obronie moralności i prawa, a w tym w obronie prawa człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Przypominamy, że ustępowanie Pasterzy z urzędów pod presją tumultu przeciw nim wznieconego jest, w zależności od okoliczności, albo niedokonane, albo podlega unieważnieniu (Kanon 125 KPK). Oczekujemy jednak, że Pasterze, powołani do obrony Owczarni Pańskiej, nie będą działać pod wpływem ciężkiej bojaźni niesprawiedliwie wywołanej. Prosimy Konferencję Episkopatu Polski o: po pierwsze, przypomnienie całemu Ludowi Bożemu w Polsce, że każdy czyn uderzający w dobro osoby czy wspólnoty ludzkiej godny jest najwyższego ubolewania i potępienia. Pożądaną drogą naprawiania zła w życiu ludzkim, a zwłaszcza w Kościele, jest przede wszystkim nawrócenie do Boga i pokuta złoczyńcy, odpowiednia do rozmiarów popełnionego zła. Prosimy o przypomnienie, że Kościół, sam wyjaśniając zarzuty przestępstw i stosując sankcje w sposób przewidziany przez prawo kanoniczne, uznaje też prawo Państwa do wyjaśniania tych zarzutów i stosowania sankcji według zasad prawem przewidzianych. Po drugie, prosimy o przypomnienie całemu Ludowi Bożemu, że Kościół wyraźnie rozróżnia potępienie czynu od potępienia osoby. W sakramencie pokuty podstawą działania Kościoła jest uznanie winy własnej przez nawracającego się grzesznika, którego Kościół, udzieloną sobie władzą, podnosi ze stanu duchowego upadku. Natomiast wobec zarzutów publicznych wina ma być dowiedziona osobie oskarżonej, którą do czasu udowodnienia winy chroni domniemanie niewinności. Wobec nadużywania dobrej woli Kościoła, z troską i cierpliwie wysłuchującego zgłoszenia o krzywdach, prosimy o przypomnienie całemu Ludowi Bożemu w Polsce, że żądanie sankcji jest bezpodstawne, dopóki wina nie została prawnie dowiedziona. Dotyczy to szczególnie oskarżeń nagłaśnianych medialnie. Po trzecie, prosimy o przypomnienie całemu Ludowi Bożemu, że pośród czynów z natury swej głęboko niegodziwych są też grzechy oczernienia i obmowy. Są to grzechy ciężkie, bo zniesławiają osobę ludzką i zadają jej śmierć cywilną. Zło takich czynów ma ciężar o wiele większy, gdy służą one do obezwładniania Kościoła w pełnieniu jego posługi. Czekamy, kto i kiedy przeprosi osoby publicznie oczerniane i obmawiane, którym nie dowiedziono winy. Czekamy zwłaszcza, kto z osób duchownych, które przyłączyły się do oczerniania i obmawiania współbraci w Kościele, przeprosi Kościół Boży za wyrządzone zło.  

Po czwarte, Konferencję Episkopatu Polski prosimy o przygotowanie wielkiej, narodowej pokuty za grzechy Polaków, zwłaszcza za odchodzenie od wiary ojców, a także za szerzenie wszelkiej nieobyczajności i zboczeń, za krzywdzenie niewinnych i bezbronnych, za szerzenie nienawiści i podziałów, za lekceważenie i brak dobitnego głoszenia niezmiennej nauki Bożej, za bluźnierstwa i wszelki brak pobożności, a nade wszystko za wszelkie uchybienia Jezusowi Chrystusowi obecnemu w Najświętszej Eucharystii. Prosimy o to w przekonaniu, że uporządkowanie tego, co najważniejsze, spowoduje wylew łask Bożych, które umocnią Kościół i Ojczyznę wobec pokus, błędów, grzechów, a także wobec podstępnych napaści, które jako krzyż Kościoła złączone są z krzyżem Jezusa Chrystusa. Narodowe akty pokutne można by włączyć w program kolejnych lat Wielkiej Nowenny przed Dwutysiącleciem Odkupienia. Najczcigodniejszych Księży Kardynałów, Arcybiskupów i Biskupów Polski polecamy opiece Niepokalanego Serca Maryi, Stolicy Mądrości i Królowej Polski.

Sonda
Czy polscy biskupi są dla Ciebie autorytetami?
Polski kościół w Hanowerze. Proboszcz zapowiada modlitwę za piłkarzy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają