Kraków. Bandycka napaść na ratowników medycznych. Bił pięściami, kopał i rozpylił gaz pieprzowy
Przyjechali mu pomóc, a on odpłacił się kopniakami i ciosami w twarz! Jak podaje RMF FM, w środę, 22 lutego w Płaszowie pijany pacjent zaatakował ratowników medycznych. Napaść była wyjątkowo brutalna, a sprawca działał z niezwykłą agresją. Jeden z członków załogi ambulansu otrzymał tak silny cios pięścią w twarz, że z urazem nosa trafił na szpitalny oddział ratunkowy. Dodatkowo napastnik kopał ratowników i rozpylił w ich kierunku gaz pieprzowy. Wpływ na jego zachowanie miało nadużycie alkoholu. Na miejscu musiała interweniować policja.
- Niestety, chciałbym napisać że to żart. Ale to okrutna prawda. Byłem na miejscu zdarzenia i razem z ratownikami obezwładniliśmy agresora który chwilę wcześniej zaatakował innych ratowników a potem położył się na torowisku. Żeby zrozumieć jak zachowywał się ten człowiek dodam, że gdy policja prowadziła go w kajdankach do radiowozu to musiałem wstrzymać ruch na sąsiednim pasie. Wyrok powinien być wysoki bez dwóch zdań - czytamy na profilu FB pn. "Okiem Inspektora".
Ratownik medyczny podczas udzielania świadczeń zdrowotnych korzysta z ochrony prawnej przysługującej funkcjonariuszowi publicznemu. Sprawcy napaści grozi kara do 3 lat więzienia.