Brzeszcze. Urzędnik uratował umierającego mężczyznę
Aż strach pomyśleć, jak zakończyłaby się ta historia, gdyby nie spostrzegawczość i zaangażowanie pracownika Urzędu Gminy Brzeszcze. W środę (8 grudnia), podczas powrotu z pracy pan Sebastian Siwiec, który na co dzień kieruje Wydziałem Środowiska zobaczył mężczyznę leżącego na chodniku biegnącym wzdłuż ulicy Dworcowej w Brzeszczach. Urzędnik natychmiast zjechał swoim samochodem na pobocze i podbiegł do potrzebującego pomocy 66-latka. Widząc, że mężczyzna jest nieprzytomny i nie zdradza oznak funkcji życiowych, pan Sebastian wezwał służby ratunkowe, a sam rozpoczął resuscytację. Wkrótce do urzędnika dołączyły jeszcze trzy inne osoby, które na zmianę wykonywały masaż serca.
PRZECZYTAJ: Koszmar kierowcy ciężarówki. Ratunek przyszedł z nieoczekiwanej strony
Po przybyciu na miejsce załoga karetki pogotowia ratunkowego przejęła opiekę na 66-letnim mieszkańcem Jawiszowic i zabrała go do szpitala. Tam zdiagnozowano u niego zawał serca. Wprost z SOR mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy oświęcimskiego Centrum Kardiologii Inwazyjnej. Prawdopodobnie pomoc dla niego przyszła w ostatniej chwili. Gdyby nie reakcja pana Sebastiana Siwca, 66-latek nie miałby szans na przeżycie.