Zwłoki w studni znalazł sąsiad ofiary. Poinformował policję. "Strażacy wydobyli ciało. Lekarz wykluczył udział osób trzecich. Wstępnie ustalono, że najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku" – powiedziała Jurecka.
Zobacz: Krakowska parafia w OHYDNY sposób uczciła Dzień Kobiet! To się nie mieści w głowie
Rzecznik dodała, że z relacji rodziny oraz sąsiadów wynika, iż samotnie mieszkający mężczyzna bardzo często sprawdzał poziom wody w studni.
Sprawę badają brzeszczańscy policjanci pod nadzorem prokuratorów z Oświęcimia.