W Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem zostało wszczęte śledztwo, dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci trzech kobiet, uszkodzenia ciała jednego mężczyzny oraz postawienia konstrukcji budowlanej bez koniecznego zezwolenia. To efekt tragicznego w skutkach wypadku, jaki wydarzył się w poniedziałek w Bukowinie Tatrzańskiej.
Przypomnijmy, około godziny 11 silny podmuch wiatru zerwał dach z prowizorycznej wypożyczalni sprzętu narciarskiego. Uszkodzona konstrukcja przygniotła cztery osoby. Na miejscu zginęła 52-letnia kobieta oraz jej 15-letnia córka. W szpitalu walkę o życie przegrała druga z córek 52-latki - 21-letnia mieszkanka Warszawy. Z kolei w szpitalu w dobrym stanie przebywa 16-letni chłopiec.
Jak poinformowała Barbara Bogdanowicz, szefowa zakopiańskiej prokuratury, zostało wszczęte śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci trzech osób, to jest o czyn z artykułu 155 kodeksu karnego, jak również w sprawie uszkodzenia ciała jednej osoby z art. 157 k.k. - chodzi tu o 16-latka, który doznał u lżejszych obrażeń.
- Śledztwo dotyczy również art. 90 prawa budowlanego, czyli prowadzenia robót budowlanych bez wymaganej zgody lub zgłoszenia. Będziemy również analizowali, czy doszło do narażenia na utratę życia lub zdrowia większej ilości osób. Wszystko będzie kompleksowo wyjaśnione i brane pod uwagę - dodała Bogdanowicz.
Jeżeli prokuratura rzeczywiście postawi zarzuty, to za wymienione czyny grozi maksymalnie do pięciu lat pozbawienia wolności.
Prokuratura poinformowała również, że prawdopodobnie jeszcze we wtorek, 11 lutego odbędzie się przesłuchanie inwestora i zabezpieczenie monitoringu, o którym pisaliśmy tutaj.