Mężczyznę w poniedziałkowy wieczór ok. godz. 22.15 znalazł 3-osobowy patrol policji z Bukowna. Funkcjonariusze udzielili mu pomocy, a następnie wezwali pogotowie, które zabrało go do szpitala.
87-latek wyszedł z domu w poniedziałek ok. godz. 10 i nie miał przy sobie telefonu komórkowego ani dokumentów. Po wielogodzinnej nieobecności, ok. godz. 20.30, rodzina seniora postanowiła zadzwonić na Komisariat Policji w Bukownie. Na poszukiwania mężczyzny wyruszyło kilkunastu policjantów i sześć zastępów straży pożarnej.
Po niespełna dwóch godzinach, ok. 22.15, st. sierżant Paweł Jarzmik, st. sierżant Piotr Nawrot i sierżant Dorota Bardziej z policji w Bukownie znaleźli go na miejscowych mokradłach, wycieńczonego i przemoczonego. 87-latek przyznał, że przewrócił się na spacerze i utknął, nie mogąc wstać o własnych siłach.
Szybkie odnalezienie mężczyzny prawdopodobnie uratowało mu życie.
Polecany artykuł: