Bulowice: Rudy urwis błąkał się po ruchliwej krajówce. Zamiast mandatu dostał jedzenie
Dwóch małopolskich policjantów uratowało kotka, któremu groziło potrącenie na ruchliwej drodze krajowej nr 52 w Bulowicach (powiat oświęcimski). Aspirant sztabowy Tomasz Łąka oraz sierżant sztabowy Lucjan Galski, pracujący w wydziale ruchu drogowego oświęcimskiej komendy, podczas piątkowej (3 czerwca) służby zauważyli, że wśród poruszających się z dużą prędkością samochodów błąka się białorudy futrzak. Policjanci natychmiast zareagowali i zgarnęli urwisa do radiowozu. Tym razem jednak zamiast mandatu i pogadanki o bezpieczeństwie ruchu drogowego skończyło się na... wspólnym posiłku, ponieważ funkcjonariusze podzielili się z głodnym kotkiem swoim jedzeniem. Zwierzak odwdzięczył się mundurowym i chętnie pozował z nimi do zdjęć, które można zobaczyć w znajdującej się poniżej galerii.
Funkcjonariusze pytając mieszkańców ulicy Bielskiej próbowali ustalić właściciela kotka. Kiedy jednak poszukiwania nie dały pozytywnego rezultatu mundurowi oddali futrzaka pod opiekę lekarza weterynarii z „Open Vet” w Kętach. Lecznica już znalazła futrzakowi nowy dom, jednak kotek trafi do poprzedniego właściciela, jeśli ten zgłosi się po niego w przeciągu dwóch tygodni.
PRZECZYTAJ: Małopolska liderem zgłoszeń w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. To wykroczenie jest prawdziwą plagą