Alicja Szczepańska oficjalnie w klubie Koalicji Obywatelskiej Rady Miasta Krakowa

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA

Spór o interwencję policji

Była policjantka i radna zabrała głos w sprawie pani Joanny. "Nie spotkałam się w służbie z takimi działaniami"

2023-07-20 22:22

Alicja Szczepańska, była policjantka, a obecnie radna miejska w Krakowie zabrała głos w sprawie pani Joanny, która stała się obiektem kontrowersyjnej interwencji krakowskiej policji. Była funkcjonariuszka sama zetknęła się z podobnymi przypadkami i zrelacjonowała, jak powinni zachować się interweniujący mundurowi. Skrytykowała również policjantów podejmujących czynności wobec pani Joanny. - Nie spotkałam się w służbie z takimi działaniami - napisała Szczepańska.

Alicja Szczepańska zabrała głos w sprawie pani Joanny. "Nie spotkałam się w służbie z takimi działaniami"

Nie milkną komentarze w sprawie pani Joanny. Głos zabrała również Alicja Szczepańska, była policjantka, a obecnie radna miejska w Krakowie. Przedstawiła ona własną ocenę interwencji przeprowadzonej przez policjantów wobec pani Joanny. Ocena wypadła negatywnie. Szczepańska skrytykowała nakazywanie rozbierania się i robienia przysiadów przyznając, że "nie spotkała się w służbie z takimi działaniami". Przypomniała również, że w podobnych przypadkach funkcjonariusze nie powinni przeszkadzać lekarzom w wykonywaniu ich czynności, a także mają nakaz poszanowania intymności osoby, z którą są przeprowadzane czynności. Na koniec swojego wpisu Alicji Szczepańska wyraziła nadzieję, że winni nieprawidłowości zostaną ukarani.

Służąc w Policji zajmowałam się przestępstwami seksualnymi. Zdarzało mi się podczas badań lekarskich na wniosek lekarza uczestniczyć w oględzinach Kobiet czy dzieci, ale z pełnym poszanowaniem drugiego człowieka. Byłam dosłownie na telefon w przypadku zdarzeń o charakterze intymnym. Zdarzyło mi się na Podhalu, że lekarz odmówił podania nastolatce po gwałcie tabletki wczesnoporonnej. Zdarzyło mi się też, że lekarz obsztorcował kobietę, że gwałt przez męża to nie gwałt bo przysięgała. Zażądałam w obu przypadkach zmiany lekarza i za pośrednictwem Prokuratury składałam skargi do Izby lekarskiej. To co zrobiono Pani Joannie, nakaz rozebrania się do naga, kucnięcie i kaszlenie to sposób przeszukania. Pytanie, w jakim celu i jak można w tak intymnej sytuacji przeszkadzać pracować lekarzom i odczłowieczać. Wyraźnie są określone przepisy co do trudnych sytuacji, intymnych - nakaz poszanowania, wykonywanie czynności przez osoby tej samej płci w miarę możliwości a co najważniejsze czynności dokonywać za zgodą lekarza po stwierdzeniu, iż stan pacjentki na to pozwala ( również psychiczny). A na końcu - to , że kobieta wzięła tabletkę wczesnoporonną nie jest jest podstawą do tak pilnych czynności i w takich okolicznościach. Nie wyobrażam sobie i wcześniej nigdy nie spotkałam się w służbie z takimi działaniami, mimo, że sprawdzaliśmy czy nie doszło do nakłonienia, lub zmuszenia kobiet do aborcji. Cicho, poufnie. Nie wyobrażam sobie bez zwolnienia przez sąd z tajemnicy lekarskiej, aby lekarz przekazywał poufne dane pacjenta. Oczywiście trzeba reagować na wszystkie informacje o próbach samobójczych, ale na litość nie opowiadać szczegółów będąc związanym tajemnicą. Mam nadzieję, że wszyscy winni zostaną ukarani w tym lekarz (lekarka) - napisała na FB Alicja Szczepańska.

Sonda
Czy aborcja w Polsce powinna być legalna?
Pogrzeb Marcina H., który zginął w wypadku na Moście Dębnickim

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki