Główny Urząd Statystyczny przedstawił najnowsze dane dotyczące cen żywności w Małopolsce. Badanych jest osiem produktów: pszenica, jęczmień, kukurydza, ziemniaki, wieprzowina, wołowina, drób i krowie mleko. GUS podaje ceny skupu tych produktów, które oczywiście są dużo niższe od tych widywanych przez klientów na targowiskach i w sklepach. Mimo tego nie ma powodu do radości, ponieważ żywność w Małopolsce jest coraz droższa, a wzrost cen w relacji rok do roku ma wartość dwucyfrową.
Najmocniej podrożał drób, którego cena wzrosła aż o 24,3 proc. i przekroczyła cenę wieprzowiny. To efekt chorób zakaźnych zagrażających ptakom, czyli ptasiej grypy i rzekomego pomoru drobiu.
Wszystkie badane zboża zdrożały o wartość dwucyfrową; najmocniej kukurydza (aż o ponad 22 proc.). Wołowina jest droższa o 15,5 proc., a mleko o 14,6 proc. Potaniały tylko ziemniaki (o 13,3 proc.) i wieprzowina (o 18,7 proc.). Niestety ta ostatnia może gwałtownie zdrożeć w przypadku, gdyby nie udało się zatrzymać pryszczycy, której ognisko potwierdzono na Węgrzech.
Przeciętne ceny skupu wybranych produktów rolnych w styczniu 2025 r. w Małopolsce
- pszenica (za 1 dt) 91,87 zł
- jęczmień (za 1 dt) 76,88 zł
- kukurydza (za 1 dt) 76,70 zł
- ziemniaki (za 1 dt) 108,50 zł
- żywiec wieprzowy (za 1 kg) 5,81 zł
- żywiec wołowy (za 1 kg) 11,84 zł
- drób (za 1 kg) 5,84 zł
- mleko krowie (za 1 hl) 217,69 zł
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.
* 1 dt to jedna decytona, czyli 100 kilogramów. 1 hl to jeden hektolitr, czyli 100 litrów.
Mapa biedy w Małopolsce. Tam jest najwyższe bezrobocie. W jednym regionie przekracza 12 proc.
