Chcesz zapłacić za cały dzień w krakowskiej SPP? Możesz mieć kłopoty!

- Była próoba zapłaty kartą, jednak powyżej 50 złotych nam się nie udało. Była też próba zapłaty monetami, ale okazało się, że też nie, gdy chciało się uzupełnić, to parkomettr zaczął wypluwać monety - mówi nasz słuchacz.

Zarząd Dróg Miasta Krakowa, który od tego roku przejął od likwidowanej spółki Miejska Infrastruktura obowiązki zarządzania SPP tłumaczy, że rzeczywiście dokonanie płatności zbliżeniowej powyżej 50 złotych jest niemożliwe. 

- Wynika to z obowiązujących w Polsce limitów transakcji nie wymagających kodu PIN. Parkomaty nie mają też funkcji pozwalających na wprowadzanie PIN-em kodu. Naszym zdaniem, to sytuacje, gdy ktoś chce opłacić parkowanie przez cały dzień są incydentalne - wyjaśnia Michał Pyclik, rzecznik ZDMK.

Michał Pyclik informuje jednocześnie, że jest możliwość opłacenia całodniowego postoju za pomocą bilonu, są jednak pewne ograniczenia. 

- To wszystko rozbija się o pojemnik tymczasowego przechowywania monet. Pieniądze nie wpadają do głównej kasety, tylko są przetrzymywane do momentu, aż transakcja dojdzie do skutku. I on ma ograniczoną pojemność, ok. 20 monet. Jeżeli ktoś wpłaci pięciozłotówkami, to można opłacić postuj na kilka dni z rzędu. To zabezpieczenie przed sytuacją, w której ktoś chciałby wprowadzić do obiegu fałszywe pieniądze  - wyjaśnia. 

Problemy pana Marcina nie zakończyły się na sfinalizowaniu transakcji. 

- Chcieliśmy też zapłacić za następny dzień, ale nie było możliwości. To dziwne, by trzy parkomaty pod rząd miały awarię - przyznaje.

Michał Pyclik zapewnia, że niemożność uiszczenia opłaty w niedzielę na poniedziałek musiała wiązać się z awarią urządzenia, bo parkomaty pozwalają na taki zabieg.