Do oszustwa doszło w piątek, 9 sierpnia. Około godz. 15.00 na telefon stacjonarny starszego pana zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta CBŚP z Zakopanego. Oświadczył, że wraz z innymi funkcjonariuszami chcą wykryć grupę fałszerzy bankowych.
Oszust przekazał 79-latkowi, że na jego konto wpłacili dużą sumę pieniędzy, które on teraz musi wypłacić i im przekazać. Oczywiście, o całej akcji senior nie mógł nic powiedzieć pracownikom banku. Rozmówca w celu uwiarygodnienia się, kazał wybrać numer 997. I tu 79-latek popełnił błąd, gdyż wybrał numer alarmowy nie przerywając połączenia.
Kiedy po drugiej stronie odezwał się mężczyzna, senior był pewien, że rozmawia z innym policjantem, który potwierdził prowadzenie tajnej akcji. Pod dom nowotarżanina przyjechał fałszywy policjant, który wręczył seniorowi telefon komórkowy, aby cały czas mogli być z nim w kontakcie.
79-latek wypłacił pieniądze, jednak oszust stwierdził, że to zbyt mało i senior zlikwidował lokatę i wypłacił dodatkową gotówkę. Podczas wizyty w banku oszuści doskonale widzieli, co się w danym momencie dzieje. Wiedzieli także, że mężczyzna nie wypłacił wszystkich pieniędzy i będzie to możliwe dopiero we wtorek. Starszy pan po wyjściu z budynku na sąsiedniej ulicy przekazał łącznie blisko 60 tys. złotych fałszywemu policjantowi i oddał otrzymany telefon komórkowy.
Wieczorem jeden z oszustów skontaktował się z seniorem pytając czy wszystko w porządku i zapewnił, że pieniądze, które im dał należały do policji. Starszy pan zorientował się, jednak, że padł ofiarą przestępców i o wszystkim powiadomił prawdziwych policjantów.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu nowotarskiej komendy pod nadzorem prokuratora. Chciwość zgubiła oszustów, którzy ponownie skontaktowali się z 79-latkiem żądając przekazania pozostałej kwoty. Kiedy we wtorek, 13 sierpnia, około godz. 17.00 jeden z nich przyszedł po pieniądze wpadł w ręce policjantów.
Zatrzymany 26-latek z Łodzi był już poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Prowadzone w tej sprawie śledztwo wyjaśni dokładny jego udział w tym przestępczym procederze. Podejrzany następnego dnia został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, gdzie usłyszał zarzuty oszustwa tj. art. 286§1 k.k. za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
W czwartek sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Policja pod nadzorem prokuratury nadal prowadzi czynności w tej sprawie.