
Spis treści
- Chemia z Niemiec hitem wśród Polaków
- Emeryci stoją w kolejkach po niemieckie proszki i płyny do prania. Mróz i śnieg nie odstraszy seniorów!
Chemia z Niemiec hitem wśród Polaków
Od wielu lat w Polsce produkty chemiczne z Niemiec kojarzą się z wysoką jakością i skutecznością. Wśród społeczeństwa panuje przekonanie, że detergenty za zachodnią granicą są lepsze i wydajniejsze. Niektórzy wybywają specjalnie do Niemiec na zakupy, by uzupełnić zapasy środków czystości do domu. Ci natomiast, którzy nie są w stanie przekroczyć granicy i samodzielnie udać się do niemieckich marketów, korzystają z usług handlarzy, którzy oferują ową chemię w niskich cenach. Jest jednak mały haczyk!
Emeryci stoją w kolejkach po niemieckie proszki i płyny do prania. Mróz i śnieg nie odstraszy seniorów!
W ostatnim czasie kwestią sprzedaży niemieckiej chemii zainteresował się użytkownik portalu Wykop, który postanowił sprawdzić, jak w rzeczywistości wygląda cały proces. Okazuje się, że mieszkańcy Małopolski dowiadują się z rozwieszanych po miejscowościach komunikatach, iż w danym dniu będzie możliwość zakupienia niemieckich produktów. Sprzedaż odbywa się zazwyczaj na okolicznym parkingu, a "sklepem" jest bagażnik samochodu dostawczego. Sprzedawca zapewnia, że proszki są oryginalne i pochodzą z Niemiec, lecz czy aby na pewno? Użytkownik portalu Wykop udał się na miejsce i nie zastał tego, co oczekiwał.
Kolejka zainteresowanych kupnem (średnia wieku w kolejce 70+) stała już 20 minut przed ogłoszoną godziną. Sprzedawca podjechał jednak ok. 10 minut po czasie [...] Po uruchomieniu sprzedaży pierwsza informacja: żadnej pozycji z plakatu nie ma. Można zapomnieć o Vizirach, Arielach itd. Są oczywiście lepsze niemieckie odpowiedniki, ale już niekoniecznie w podobnych cenach [...] Chętni na zakup oczywiście byli, bo skoro tyle czasu się wystali na mrozie to szkoda wracać do domu z pustymi rękami. Mimo, iż w sprzedaży było zupełnie co innego i w zupełnie innej cenie - relacjonował internauta, czytamy na portalu Wykop.pl.
Co ciekawe, okazało się, że owe produkty wcale nie pochodzą z Niemiec, bowiem w rzeczywistości są produkowane w Polsce!
Wystarczy chwilę poszukać w internecie, by znaleźć informację, że ów "cudowne niemieckie proszki" są produkcji polskiej. [...] I tak oto robi się seniorów w bambuko na tzw. "niemiecką chemię" w atrakcyjnej cenie. Kłamliwa oferta, kłamliwy "niemiecki" proszek - czytamy na portalu Wykop.pl.
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd