Osiedle, na którym doszło do tragedii to jeden z najbardziej pożądanych adresów w Krakowie. Dwa nowe apartamentowce dzieli tylko kilka metrów od brzegów Wisły, z drugiej strony są połączone z ulicą Św. Wawrzyńca, sąsiadują z Muzeum Inżynierii Miejskiej. Mieszkają tu głównie młodzi i zamożni lokatorzy, bo większość z lokali to mieszkania przeznaczone na wynajem. Anglojęzyczna 24–latka także wynajmowała tu mieszkania. Sąsiedzi twierdzą, że nie zwracała na siebie niczym uwagi, mieszkała sama.
– My się tu nie znamy, przewija się dużo młodych ludzi. Ta kobieta tu mieszkała od dłuższego czasu, z widzenia ją znałem. – powiedział młody mężczyzna w rozmowie z Super Expressem.
Wiadomo, że 24–latka chciała zostać lekarzem. W Krakowie można studiować ten elitarny kierunek w języku angielskim i wielu obcokrajowców, którzy z różnych przyczyn nie mogą studiować w swoim kraju, decyduje się na naukę pod Wawelem. 23–latek był partnerem kobiety, przyjechał do niej w odwiedziny. Był obywatelem Kanady. Jak nam powiedziała osoba znająca szczegóły śledztwa, kobieta nie chciała mieć więcej kontaktów z mężczyzną i zakończyła relację. To właśnie miało spowodować, że została zaatakowana. Na jej ciele śledczy ujawnili liczne rany kłute brzucha i klatki piersiowej zadane ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem.
23–latek w chwili gdy do mieszkania weszli mundurowi próbował popełnić samobójstwo przez powieszenie – nieskutecznie. Został jednak zabrany do lekarza, by medyk wydał zgodę na dalsze czynności. I tak się stało. 24–latka z kolei trafiła do szpitala, tam po trzech godzinach zmarła. Jej partner został przetransportowany na komisariat przy ul. Szerokiej. Tam nad ranem doszło do kolejnego dramatu. Mężczyzna podczas przesłuchania, mimo iż miał na rękach kajdanki, zabrał broń policjantowi, z kabury, którą funkcjonariusz powiesił na krześle i wymierzył do niego. Policjantowi udało się uciec, wtedy do pokoju weszła policjantka, gdy zobaczyło co się stało zaczęła strzelać w kierunku uzbrojonego mordercy, ale nie trafiła. Na miejsce zostali wezwani antyterroryści. W międzyczasie 23–latek zastrzelił się. Od wczesnych godzin porannych w komisariacie przy ul. Szerokiej trwały czynności.
– W związku z tym zdarzeniem Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie będzie wyjaśniał okoliczności –podkreślił Piotr Szpiech, rzecznik KMP w Krakowie.