Makabryczny finał domowej awantury w centrum Chrzanowa. Czy 42-latek skatował na śmierć swoją partnerkę? Tak podejrzewają śledczy, którzy zatrzymali mężczyznę. Grozi mu dożywocie.
Do zbrodni doszło w nocy z 16 na 17 lipca. – Około 4.00 nad ranem karetka pogotowia przywiozła do szpitala rejonowego w Chrzanowie nieprzytomną kobietę, która miała liczne obrażenia zewnętrzne i jak się okazało wewnętrzne ciała – informują policjanci zajmujący się tą sprawą.
Lekarze nie mieli wątpliwość. Ktoś dotkliwie pobił 54-latkę ciężkim przedmiotem. Szpital zawiadomił policję, a medycy rozpoczęli bój o życie kobiety. Niestety, po wielu godzinach walki, ranna kobieta zmarła – około godz. 10.00 rano.
Śledztwo w sprawie tej zbrodni ruszyło od razu. Policjanci zabezpieczali m.in. ślady w mieszkaniu, w którym doszło do krwawej masakry. Szybko ustalili, kto jeszcze mieszka pod tym adresem...
– Jeszcze tego samego dnia na terenie województwa śląskiego policjanci z chrzanowskiej komendy zatrzymali partnera denatki. 42-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty zabójstwa – informują mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
W sobotę, 18 lipca sąd podjął pierwszą decyzję w tej sprawie i zadecydował, że 42-letni mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za kratami poczeka na proces. Będzie odpowiadał za zabójstwo partnerki, czyli za przestępstwo z art. 148 KK. Grozi mu dożywocie.