Jak ustaliła policja, grupa nastolatków z Chrzanowa i Trzebini za pośrednictwem komunikatora internetowego umówiła się na spotkanie nad rzeką Chechło.
Czytaj też: Kraków: Dzik zaatakował psa! Oto efekty skomplikowanej operacji
"Dziwne zachowanie 15-latki, która ledwo trzymała się na nogach, zauważył jeden z przechodniów i natychmiast postanowił zaalarmować odpowiednie służby" – przekazała we wtorek Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Przed przyjazdem karetki pogotowia oraz policji pozostali uczestnicy imprezy oddalili się w obawie przed konsekwencjami.
Przewiezionej do szpitala z otarciami naskórka 15-latce pobrano krew na oznaczenie alkoholu – wynik: ponad 3 promile.
Czytaj też: Uwaga! Niedźwiedź grasuje w Tatrach. Straż Graniczna: "Nielegalna migracja ze Słowacji"
"Policjanci bardzo szybko ustalili, kto brał udział w spotkaniu nad rzeką. Całą grupę mogą czekać konsekwencje prawne przed sądem rodzinnym. Drugim aspektem sprawy jest złamanie zasad sanitarnych dotyczących grupowania się" – zauważyła Cisło.
Funkcjonariusze wyjaśniają również skąd nastolatkowie wzięli alkohol. Osobie, która go sprzedała, grozi grzywna i utrata koncesji na sprzedaż alkoholu.