W niedzielę (9 sierpnia) policjanci z Chrzanowa otrzymali zgłoszenie dotyczące obrzydliwego fetoru wydobywającego się z mieszkania w jednej z kamienic. Kiedy mundurowi przybyli na miejsce nikt nie otworzył im drzwi, dlatego wezwano strażaków, którzy siłowo otworzyli pomieszczenie. Wewnątrz funkcjonariusze zastali obrazy jak z horroru. Po całym mieszkaniu porozrzucane były szczątki martwych zwierząt, sierść oraz kości. Odnaleziono też jednego żywego psa, który natychmiast został stamtąd zabrany.
W mieszkaniu nie było właścicielki. Policjanci znaleźli ją pod innym adresem. Widok, który tam zastali niczym się nie różnił od tego z mieszkania. W domu porozrzucana była sierść i kości niezidentyfikowanych zwierząt. Mundurowi ujawnili także 19 żywych psów i przeszło 60 żywych kotów, przetrzymywanych w nieodpowiednich warunkach bytowych. 67-letnia kobieta usłyszała już zarzut znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci zakazu zbliżania się i opiekowania zwierzętami.