Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 listopada w godzinach popołudniowych. Po wystartowaniu podwozie samolotu uległo awarii i nie zostało prawidłowo zamknięte. Lot w takich okolicznościach nie był możliwy, załoga podjęła więc decyzję o lądowaniu awaryjnym. Zanim do tego doszło, maszyna linii Ryanair musiała krążyć nad lotniskiem w Krakowie-Balicach, aby wypalić paliwo i móc bezpiecznie osiąść na ziemi. Manewr został zakończony powodzeniem i pilotom udało się bezpiecznie osadzić samolot na płycie lotniska.
Polecany artykuł:
Prawdopodobnie żaden z pasażerów feralnego lotu nie odniósł żadnych obrażeń. Ewakuację samolotu zabezpiecza kilkanaście zastępów straży pożarnej, funkcjonariusze policji oraz karetki pogotowia ratunkowego. Nie wiadomo jak była przyczyna awarii maszyny. Ustali to specjalna komisja złożona z ekspertów od lotnictwa cywilnego.
Polecany artykuł: