Nocna akcja TOPR. Uratowali trzyosobową rodzinę, która utknęła w rejonie Suchych Czub Kondrackich
Ratownicy TOPR w nocy z soboty na niedzielę (4/5 marca) udzielili pomocy 17-latkowi oraz jego rodzicom, którzy zbyt późno wyszli w góry, przez co w egipskich ciemnościach utknęli w głębokim śniegu, a dodatkowym niebezpieczeństwem dla nich był silny wiatr. Jak przekazał PAP ratownik dyżurny, wezwanie o pomoc do centrali TOPR dotarło po godz. 18.00, kiedy grupa znalazła się w rejonie Suchych Czub Kondrackich, na zachód od Kasprowego Wierchu. Rodzina całkowicie źle zaplanowała wyjście w góry. Na grani znaleźli się o zmroku, a kiedy zdali sobie sprawę, że nie poradzą sobie z dalszą wędrówką, w głębokim śniegu i przy wiejącym wietrze, poprosili ratowników o pomoc. Na szczęście akcja zakończyła się sukcesem. Trzyosobowa rodzina została bezpiecznie sprowadzona na dół tuż przed godz. 2.00.
W Tatrach obowiązuje obecnie pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Pokrywa śnieżna jest zróżnicowana. Miejscami, zwłaszcza przy grani, śnieg jest wywiany. Takie warunki wymagają dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, posiadania odpowiedniego sprzętu jak raki, czekan, kask, lawinowe ABC - wraz z umiejętnością posługiwania się nim – ostrzega Tatrzański Park Narodowy. Na Kasprowym Wierchu leży 164 cm śniegu.