[AKTUALIZACJA]
Nowe fakty w sprawie! Podejrzany o doprowadzenie do śmierci 29-latka zatrzymany. Szczegóły: Były bokser gołymi rękoma zamordował Białorusina?! Makabra w Krakowie
Horror rozegrał się na ul. Św. Jana na Starym Mieście. O 2.45 kryminalni dostali zgłoszenie od postronnych świadków; widzieli rannego, zakrwawionego, młodego mężczyznę. Rzecznik prasowy KWP mł. insp. Sebastian Gleń zdradza w rozmowie z SE.pl, że na miejscu mundurowi natychmiast podjęli próbę reanimacji - choć ranny nie dawał znaku życia - którą później kontynuował zespół ratowników medycznych. Bezskutecznie.
Zobacz też: Zapłacą za miłość do Hitlera! Prokuratura z Gdańska na tropie małolatów [ZDJĘCIA]
Mężczyzna zmarł, a kryminalni rozpoczęli śledztwo. Wiadomo, że miał obrażenia głowy i twarzy. - Wstępnie sądzimy, że zmarł w wyniku pobicia, ktoś go uderzył, upadł na jezdnię, albo to uderzenie samo w sobie było tak mocne - zastanawia się rzecznik Gleń.
Zmarły miał 29 lat, pochodził z Białorusi, ale w Polsce mieszkał i pracował od kilku lat. Śledztwo prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratury. Pierwsze szczegóły wyjaśni sekcja zwłok, która została już zlecona.