Galeria Kazimierz, Galeria Krakowska, Serenada i Bonarka będą otwarte w niedziele wolne od handlu. Nie oznacza to jednak, że zrobimy tam duże zakupy. Czynne będą tylko te punkty, którym nie zabrania tego prawo, na przykład restauracje, kawiarnie, kina czy salony fryzjerskie. - Bezpośrednio jest to związane ze sprzedażą, ale nie jest to ograniczone ustawą - mówi Anna Kusior z Galerii Kazimierz. Galeria Bronowice będzie nieczynna. Zamknięta będzie także m.in. IKEA.
Zakaz handlu nie obowiązuje np. stacji benzynowych, aptek, kwiaciarni, cukierni i lodziarni, sklepów z pamiątkami i dewocjonaliami oraz placówek, w których handel jest prowadzony przez osobiście przez przedsiębiorcę. Czynne będą więc niektóre sklepy sieci Żabka i Freshmarket. Otwarta będzie także Biedronka przy dworcu.
Jak uważa dr Krzysztof Machaczka z Uniwersytetu Ekonomicznego, niedziele bez handlu nie powinny wpłynąć na zatrudnienie. - Pracownik staje się dobrem coraz bardziej cennym - mówi. - Nie wydaje mi się, żeby firmy nagle rezygnowały i redukowały etaty. Pracownicy zostaną zagospodarowani - dodaje.
Polecany artykuł:
Dr Machaczka zaznacza też, że nowe prawo nie powinno znacznie wpłynąć na obroty sklepów, szczególnie w przypadku tych placówek, które sprzedają podstawowe artykuły. - To jest związane ze skłonnościami zakupowymi. Każdy z nas musi kupić chleb w tej samej ilości. Nie wydaje mi się, żeby to wpłynęło na ograniczenie spożycia pieczywa, wędlin - mówi.
Czytaj też:
>>> Nie wiedział kim jest, szedł środkiem autostrady. Ustalili jego tożsamość dzięki internautom!
>>> Nowe fakty w sprawie tragedii w sortowni: Ciało 26-latka znaleziono wśród śmieci [AUDIO]
Posłuchaj materiału Marcela Wandasa, reportera Radia ESKA: