- To spotkanie potwierdziło, że nie możemy liczyć na dwóch zawodników i inni też muszą zdobywać bramki. Zaczęliśmy dobrze i wydawało się, że prowadzimy grę, ale straciliśmy kuriozalną bramkę, po własnej stracie piłki. Byliśmy zbyt czytelni, nie potrafiliśmy przeprowadzić akcji, a wszystko robiliśmy za wolno - mówi trener Cracovii Michał Probierz.
Czytaj też >>> Kraków: Gigantyczne utrudnienia przed nami. Od poniedziałku zwężają Aleje! [UTRUDNIENIA, MAPA]
Dla Pasów była to już druga porażka w grupie mistrzowskiej. Sobotni mecz z Legią Warszawa również zakończył się wynikiem 1:0 po bramce strzelonej z rzutu karnego. Kibice Cracovii dopingiem próbowali pocieszyć bramkarza Pasów.
- Szkoda, że tak dużo tych karnych jest i nie udało się ich obronić. Jest to kwestia szczęścia i na razie jest tak, że tracimy bramki z karnych. Szkoda tej porażki, bo Jagiellonia naprawdę nie stworzyła sobie groźnych sytuacji - mówi bramkarz Cracovii Michal Peškovič.
Zobacz też >>> Uwaga krakowianie! Bulwary nad Wisłą zostaną zamknięte! [ZDJĘCIA]
W kolejnym spotkaniu Cracovia Kraków zmierzy się na wyjeździe z Piastem Gliwice. Początek meczu w piątek o 20:30.
Posłuchaj naszego materiału: