Polecany artykuł:
Larwy straszą mieszkańców Czernichowa od kilku dni. Sporo drzew zostało oplecionych czymś, co wygląda jak pajęczyny. W nich znajdują się owady - larwy motyla namiotnika trzmieliniaczka. Widok jest niepokojący.
O sprawie wiedzą władze gminy, a także m.in. krakowska stacja sanitarno-epidemiologiczna. Chociaż tego typu sytuacje nie są objęte zakresem działalności Sanepidu, to jej pracownicy zweryfikowali informacje na temat tego, co pojawiło się w Czernichowie.
Dzięki temu wiadomo, że larwy są niegroźne dla człowieka, chociaż mogą wyrządzić szkody roślinom, na których się znajdują. Larwy są obecnie w stadium przeobrażania się w motyle. Kiedy proces się zakończy, po prostu odlecą.