Czwórka własnych dzieci to dla niego za mało! Policjant z Małopolski przyjął uchodźców pod swój dach
Wspaniały gest policjanta z Małopolski! Mł. asp. Marcin Kumorowicz, który od 15 lat pełnił służbę w zakopiańskiej drogówce przyjął w swoim domu dwie rodziny z Ukrainy, które uciekły do Polski przed rosyjską inwazją. Funkcjonariusz ma czwórkę własnym dzieci, ale mimo tego nie wahał się ani chwili, gdy zaszła potrzeba udzielenia pomocy ludziom dotkniętym wojną. Po konsultacji z żoną, przy wsparciu znajomych policjant wyposażył wolne pomieszczenia swojego domu w meble i inne niezbędne sprzęty, dzięki czemu bezpieczne schronienie w Kościelisku mogły otrzymać trzy dorosłe kobiety oraz czwórka dzieci z Ukrainy.
Obie rodziny przyjechały z miejscowości Chmielnicki koło Winnicy na Ukrainie. W ojczyźnie zostawiły mężów, którzy walczą o wolność swojego kraju.
PRZECZYTAJ: Pijany jak bela 38-latek chciał "dogadać się" z policją. Wolność wycenił na niezłą sumkę
Goście z Ukrainy coraz lepiej adaptują się w nowym otoczeniu. Jedna z Ukrainek znalazła już pracę, a jedno z dzieci chodzi do szkoły w Zakopanem. Pozostałe nawiązuje przyjaźnie z dziećmi mieszkającymi w sąsiedztwie.
Wspaniały gest mł. asp. Marcina Kumorowicza to nie jedyna pomoc policjantów z powiatu tatrzańskiego dla uchodźców z Ukrainy. Funkcjonariusze udzielają im wsparcia podczas wykonywania obowiązków służbowych, ale też po służbie. Wówczas angażują się w zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy dla Ukraińców czy organizują dla nich transport.
ZOBACZ: Ks. Tomasz Niedziela przegrał walkę z chorobą. Zmarł w wieku 35 lat