Najbliżej realizacji wydaje się linia z Cichego Kącika do Miasteczka Studenckiego AGH i dalej do Azorów. Poprowadzona byłaby ciągiem Cichy Kącik - Piastowska - Miasteczko Studenckie - Piastowska - Bronowicka - Głowackiego - Azory. Na koncepcję zarezerwowane zostało niemal milion złotych w przyszłorocznym projekcie budżetu.
Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa przekonuje, że ta inwestycja to strzał w dziesiątkę.
- Odciążenie przepełnionych autobusów jadących na Miasteczko Studenckie, odciążenie skrzyżowania przy Teatrze Bagatela czy lepsze zagospodarowanie trasy do Cichego Kącika. To także uzupełnienie niemogącej powstać trasy z Krowodrzy Górki na Azory - przekonuje.
Jan Machowski z Zarządu Inwestycji Miejskich dodaje, że w sumie na koncepcję miasto chce wydać niemal 1,5 mln. zł. Środki będą podzielone na lata 2020 i 2021.
Realnym wydaje się również budowa torów pomiędzy Nowym Kleparzem i pl. Inwalidów. Ewa Bielas, zastępczyni dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej stwierdza, że inwestycja ta została wpisana do wieloletniej prognozy finansowej miasta. Realnie mogłaby powstać najwcześniej za dwa lata, a kosztowałaby ok. 200 tys. zł.
Zdaniem Jacka Mosakowskiego, dziwi, że tory wzdłuż ATW do dzisiaj nie powstały, bo jego zdaniem nie jest to skomplikowana inwestycja. Zaznacza, że jej powstanie nie będzie nawet wymagało wycinki drzew w pasie zieleni rozdzielającym obie jezdnie alej.
Ostatnim z pomysłów na rozbudowę sieci tramwajowej jest budowa linii z Prokocimia do Rżąki. Jacek Mosakowski również określa ją mianem strzału w "dziesiątkę". Urzędnicy przekonują, że powstanie trasy wymogła budowa nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego. Podobnie, jak w przypadku trasy wzdłuż Alej, koncepcja kosztowałaby miasto ok. 200 tys. zł.