Dorożka na Rynku Głównym w Krakowie

i

Autor: Roman_Polyanyk / pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

Kraków: Czy konne dorożki znikną z ulicy Franciszkańskiej? Tego chce radny [AUDIO]

2019-12-05 9:36

Kraków. Niewykluczone, że charakterystyczne dorożki wkrótce znikną z ulicy Franciszkańskiej. Zdaniem radnego Michała Drewnickiego, powołującego się na opinie pasażerów, zaprzęgi blokują ruch tramwajów, które często, zwłaszcza w godzinach popołudniowego szczytu, stają w korkach. W tej sprawie wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa skierował do prezydenta Jacka Majchrowskiego interpelację.

Zdaniem radnego, urzędnicy Zarządu Transportu Publicznego, wprowadzając w tym roku ograniczenia ruchu w ciągu ulic Franciszkańskiej i Dominikańskiej, tłumacząc to koniecznością zwiększenia przepustowości dla tramwajów, wykazali się pewną niekonsekwencją.

Ograniczając możliwość przejazdu mieszkańcom, urzędnicy powoływali się na stojące w korkach tramwaje, blokowanie ruchu przez auta, natomiast równocześnie te same tramwaje blokują dorożki jadące na Rynek Główny. A że prezydent jest odpowiedzialny za organizację ruchu, postanowiłem zapytać czy ma zamiar coś z tym robić. sytuacja jest patowa i powinien się tym zająć – stwierdza Michał Drewnicki.

Jego zdaniem możliwe są dwa rozwiązania: albo przywrócenie ruchu samochodowego, albo ograniczenie ruchu dorożek. W drugim przypadku radny chciałby ograniczenia wyłącznie w godzinach szczytu, zatem w czasie, gdy przez plac Wszystkich Świętych tramwaje odjeżdżają nawet co pół minuty.

Sara Partyka ze Stowarzyszenia Dorożkarzy Krakowskich nie kryje zaskoczenia. Jej zdaniem przez 30 lat funkcjonowania biznesu dorożkarskiego nie było żadnych skarg na opóźnienia komunikacji miejskiej, wynikające z jazdy zaprzęgów.

Nie widzę powodu na zrzucanie odpowiedzialności na dorożkarzy. Zatory mogą tworzyć się chociażby przez liczne remonty, albo ruch pieszy na przecięciu z ul. Grodzką – stwierdza.

Reprezentantka fiakrów dodaje, że obecne trasy są optymalne. Biorą bowiem pod uwagę również czas pracy koni, który regulowany jest przez miejski regulamin.

Biuro Miejskiego Inżyniera Ruchu zapewnia, że sprawie dorożek przyjrzy się wnikliwie.

– ZTP może odnotowywać straty w przepustowości, a my przeanalizujemy zasadność takiego ruchu. Dorożki, były, są i będą w Krakowie, pytanie tylko, na jakich ulicach. Będziemy się starać znaleźć kompromis. Dorożki to perełka, ale transport publiczny musi funkcjonować dobrze, by mieszkańcy chcieli z niego korzystać – mówi Sebastian Kowal.

Kowal dodaje, że decyzja w tej sprawie powinna zapaść w przeciągu nadchodzącego tygodnia.

Czy krakowskie dorożki znikną z ulicy Franciszkańskiej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki