Schabowy zamiast karpia w Wigilię? Sprawdzamy, czy 24 grudnia można jeść mięso
Wigilia w Polsce jest obchodzona tak uroczyście, jak nigdzie indziej na świecie. Choć dla chrześcijan świętem jest przede wszystkim dzień Bożego Narodzenia, czyli 25 grudnia, to akurat w naszym kraju kulminacją świąt jest wieczerza wigilijna, tradycyjnie złożona z bezmięsnych potraw. Na polskich stołach królują wówczas ryby, zwłaszcza karp. A gdyby tak zamienić go na schabowego? Okazuje się, że Kościół nie ma nic przeciwko. Zgodnie z przepisami kościelnymi zakaz jedzenia mięsa obowiązuje katolików (po ukończeniu 14. roku życia) wyłącznie w piątki, w które nie przypada uroczystość oraz w Środę Popielcową.
Powstrzymywanie się od jedzenia mięsa w Wigilię ma charakter wyłącznie tradycyjny, a nie religijny. Poza Polską ten zwyczaj nie jest zresztą praktykowany i w trakcie spotkań wigilijnych podaje się mięsne potrawy. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dochować wierności tradycji, a potrawy mięsne pozostawić na kolejne świąteczne dni, jednak katolicy w Wigilię mogą jeść mięso.
W Wigilię nie ma postu. Na jedzenie mięsa dyspensa nie jest potrzebna
Katolicy nie muszą prosić o udzielenie dyspensy, żeby w Wigilię spożywać potrawy mięsne. Dyspensa to zwolnienie od obowiązujących przepisów kościelnych, udzielane w szczególnych przypadkach przez stosowne władze kościelne (biskupów, proboszczów). Tymczasem żaden z przepisów nie nakazuje wiernym powstrzymywanie się od jedzenia mięsa w Wigilię. Katolicy nie mają więc potrzeby starania się o dyspensę na dzień 24 grudnia.
Post ścisły w Kościele katolickim oznacza nakaz ograniczenia się do trzech posiłków (dwóch lekkich i jednego do syta) w trakcie dnia. Taki post obowiązuje katolików wyłącznie w dwa dni w roku: w Wielki Piątek oraz w Środę Popielcową. W Wigilię nie ma więc obowiązku ograniczania liczby posiłków.