Damski bokser zabił niepełnosprawną konkubinę. Udusił ją gołymi rękami
43-letni Arkadiusz C. odpowie przed sądem za znęcanie się nad niepełnosprawną konkubiną oraz spowodowanie u niej obrażeń, które skutkowały zgonem 42-letniej kobiety. Para mieszkała razem w Słomnikach (powiat krakowski), Arkadiusz C. dorywczo zajmował się pracami budowlanymi, natomiast jego partnerka, z uwagi na swoje dolegliwości poruszała się na wózku inwalidzkim i była zależna od 43-latka. W tym związku często dochodziło do konfliktów, zwłaszcza w trakcie urządzanych w ich mieszkaniu libacji alkoholowych.
Feralnego dnia (13 listopada 2021 roku) w spotkaniu towarzyskim zakrapianym napojami wyskokowymi, razem z Arkadiuszem C. oraz jego konkubiną uczestniczył jeszcze jeden mężczyzna. W pewnym momencie między nim, a gospodarzem doszło do scysji. W ruch poszły pięści. Goszczący w mieszkaniu mężczyzna zdołał jednak uciec, dlatego Arkadiusz C. wyładował swoją agresję na niepełnosprawnej partnerce. 43-latek działając umyślnie i z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia kobiety, uciskając ręką jej szyję doprowadził do obrażeń krtani i złamania chrząstki krtani, a uderzając pokrzywdzoną pięścią w głowę spowodował u niej obrzęk twarzy. Dodatkowo wielokrotnymi ciosami w brzuch doprowadził do pęknięcia wątroby 42-latki.
PRZECZYTAJ: Wykorzystywali biedne kobiety do seksu za pieniądze. Małopolska policja złapała trójkę sutenerów
Poruszająca się na wózku inwalidzkim kobieta nie miała żadnych szans na obronę. Śledczy ustalili, że w tym związku już wcześniej dochodziło do aktów przemocy. Arkadiusz C. bił partnerkę, ale ona nie zgłaszała tego organom ścigania. Przesłuchany w charakterze podejrzanego damski bokser przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów, ale złożył wyjaśnienia sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara co najmniej 8 lat pozbawienia wolności, 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Z opinii sądowo-lekarskiej wynika jednak, że Arkadiusz C. w chwili dokonywania zarzuconych mu czynów miał w stopniu znacznym ograniczoną zdolność do rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swym postępowaniem.
ZOBACZ: Wadowice: Woda z papieskiego pomnika jeszcze nie leci. Kiedyś miała kosztować nawet 50 zł za butelkę