- Dobrze wiemy, że od 2019 roku będzie zakaz palenia węglem, ale do tego czasu są jeszcze trzy lata. Przez trzy lata mamy się truć? Nie wydaje mi się - mówi Mikołaj Salawa, licealista. "Zwolnieni ze smogu" chcą zebrać co najmniej tysiąc podpisów, a następnie przekazać petycję do radnych.
Uczniowie mają już pomysły, w jaki sposób można byłoby rozprowadzać maseczki. - Jedną z opcji jest zatrudnienie ludzi, którzy by te maseczki rozdawali. Drugą współpraca z kioskami ruchu. Można też zakupić maszyny, podobne do tych w których kupujemy bilety, aby z nich były wydawane maseczki - mówi Mikołaj Salawa.
Urząd miasta podkreśla, że jest chętnie podejmie z młodymi, ale niekoniecznie w takiej formie. - My jako miasto skupiamy się na działaniach, które mają przynieść konkretny efekt, czyli zmniejszenie zanieczyszczenia. Natomiast każda inicjatywa, szczególnie młodych ludzi, jest cenna. Jesteśmy otwarci na współpracę, na przykład jeśli chodzi o projekty edukacyjne. Jeżeli chodzi o kwestie finansowe, skupiamy się na twardszych działaniach, które mają przynieść konkretny efekt - mówi Jan Machowski z krakowskiego magistratu.
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA:
Co sądzicie o pomyśle darmowych maseczek? Czekamy na Wasze opinie!