Brak obowiązkowych szczepień oznacza, że chętny na miejsce w bursie nie otrzyma 5 punktów rekrutacyjnych. Bez nich kandydat nie ma praktycznie szans na pozytywne rozpatrzenie wniosku. Radny Łukasz Wantuch proponuje pójść o krok dalej. Jego zdaniem należy zamknąć żłobki samorządowe przed nieszczepionymi dziećmi. - Jeżeli ktoś zaszczepi dziecko, ale ma ono kontakt z dużą liczbą dzieci niezaszczepionych, to nadal istnieje zagrożenie. Musimy stworzyć kordon sanitarny, czyli 95% dzieci musi być zaszczepionych, aby zmniejszyć zagrożenie - mówi radny Łukasz Wantuch.
Zobacz też >>> Witamy w dżungli, czyli w Bieńczycach: trawa do pasa i zarośnięte ławki [ZDJĘCIA]
Takie ograniczenia mają zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych. O tym, że problem istnieje świadczą liczby. - Od początku roku w Małopolsce 85 osób zachorowało na odrę. W analogicznym okresie rok temu były to dwa przypadki, także różnica jest kolosalna. Tym bardziej jak porównamy lata wcześniejsze, w 2016 roku były dwa przypadki, a w 2017 roku trzy przypadki - mówi Jacek Żak z małopolskiego Sanepidu.
W Krakowie są 22 żłobki samorządowe, do których chodzi ponad 2 tysiące dzieci. O tym czy będą musiały one mieć szczepienia radni zadecydują już w czerwcu.
Posłuchaj materiału Łukasza Miłoszewskiego: