W tym roku wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących odbywa się po raz 24. Ze względu na obostrzenia zawiązane z pandemią koronawirusa zmieniono jej formułę. "To wyjątkowo trudny czas dla nas wszystkich, ale znacznie trudniejszy dla wszystkich doświadczających bezdomności i potrzebujących, dlatego nie wyobrażam sobie, żeby wigilia się nie odbyła" - zaznaczył Kościuszko.
Czytaj też: TRAGICZNY wypadek w Zagórzu! Zderzenie busa z osobówką! Jedna ofiara. Wielu rannych!
Akcja została zorganizowana we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej oraz Fundacją im. Brata Alberta. Instytucje wskazały ponad 20 miejsc, które w niedzielę odwiedził samochodowy konwój wiozący kilkadziesiąt tysięcy porcji dań wigilijnych i paczek z artykułami spożywczymi.
Wigilijne samochody, które rano wyruszyły z Rynku Głównego odwiedzały m.in. schroniska i noclegownie dla bezdomnych, domy pomocy społecznej, warsztaty terapii zajęciowej, hospicjum i mieszkania chronione na terenie miasta, a także inicjatywę Zupa na Plantach.
Czytaj też: Kraków. Atak NOŻOWNIKA w autobusie. Jest pierwszy ZATRZYMANY!
"Chodzi o znak pamięci, że miasto Kraków, ludzie dobrej woli pamiętają o ludziach bezdomnych, i tych w sensie właściwym, którzy nie nie mają swoich domów (...), ale także tych bezdomnych w sensie szerokim, którzy są samotni, którzy przeżywają jakieś dramatyczne wydarzenia" - powiedział przed wyruszeniem konwoju prezes Fundacji im. Brata Alberta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Czytaj też: SZOK! Ceny mieszkań w Krakowie rosną pomimo pandemii. W których dzielnicach jest najdrożej?
"To będzie też sygnał dla wszystkich, żebyśmy w tym czasie pandemii pamiętali, że są inni, którzy są pozamykani w swoich domach, przeżywają traumę, może nawet depresję, a taki znak ma ich podtrzymać na duchu" - wskazał duchowny.