Ukarany kierowca podziękował policjantom. Wysłał zaskakującego e-maila
Pechowy kierowca w sobotę, 18 marca został zatrzymany w Jaworniku (powiat myślenicki), a policjanci nałożyli na niego mandat za przekroczenie prędkości. Szofer nie kwestionował własnego przewinienia i nie odmówił przyjęcia kary, co zresztą skończyłoby się skierowaniem wniosku do sądu. Wkrótce kierowcę spotkało jednak jeszcze większe nieszczęście. W trakcie wypisywania mandatu jego samochód uległ awarii i nie mógł odpalić. To wówczas przydała się pomoc mundurowych. Nie żałowali oni swoich sił, że uruchomić kapryśną maszynę. W tym przypadku zadziałała tradycyjna metoda radzenia sobie z tego typu defektami, a trud włożony przez funkcjonariuszy został doceniony przez szofera. Poniżej treść e-maila z podziękowaniami, wysłanego do myślenickiej policji.
- Dzień dobry, chciałbym podziękować dwóm funkcjonariuszom, którzy prowadzili pomiar prędkości dzisiaj po południu tj. 18.03.23r. w Jaworniku. Zostałem zatrzymany z powodu przekroczenia prędkości, oczywiście mandat przyjąłem i niezwłocznie go zapłacę, ale nie o to chodzi. Podczas wypisywania mandatu okazało się, że w moim samochodzie "odcięło" prąd, a panowie pomogli mi go odpalić tzw. metodą na popych tak, abym mógł się udać do najbliższego warsztatu samochodowego - napisał kierowca ukarany przez policjantów z Małopolski.