Pięcioletnia Solomiia cierpi na neuroblastomę. Trwa zbiórka na leczenie w Barcelonie
Solomiia ma tylko pięć lat, a los nieustannie doświadcza ją nieszczęściami. W czerwcu 2021 roku u dziewczynki zdiagnozowano złośliwy nowotwór współczulnego układu nerwowego, czyli neuroblastomę. Mała pacjentka przeszła 8 cykli chemioterapii i 6 cykli megachemii, natomiast w grudniu 2021 r. miała autoprzeszczep komórek macierzystych. Trzy miesiące później musiała uciekać z rodzinnej Ukrainy, gdzie rozpoczęła się rosyjska inwazja. W Krakowie schroniła się razem z mamą, tata został w kraju, żeby walczyć z okupantami. Mimo tych strasznych przeżyć Solomiia ma szansę na powrót do zdrowia, wymaga jednak kosztownej terapii w klinice w Barcelonie, która specjalizuje się w leczeniu neuroblastomy. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka na ten cel. Rokowania są tym lepsze, że lekarze potwierdzili remisję choroby, niemniej konieczne są kolejne badania kontrolne, a rodzice Solomii nie są w stanie sfinansować ich z własnej kieszeni. - Koszty tych badań są wysokie, nie mamy pieniędzy na ich opłacenie. Dlatego bardzo prosimy, zostańcie z nami, pomóżcie nam zebrać fundusze na kolejne, niezbędne w tej chorobie badania okresowe... - piszą rodzice dziewczynki.
Dzięki wielu darczyńcom (Solomiię wsparło prawie 25 tysięcy osób) cel zbiórki przeznaczonej na leczenie pięciolatki został już osiągnięty niemal w 80 proc. Potrzeba jeszcze około 240 tysięcy złotych.