Wpadł w grzęzawisko i zaczął się topić! To nie sceny z filmu akcji, ale prawdziwe wydarzenie, które rozegrało się 22 października w Witowie. Właściciel konia próbował wydobyć wystraszone zwierze z potrzasku NA WŁASNĄ RĘKĘ, ale ono z każdym ruchem zapadło się głębiej. Wezwano na pomoc druhów.
– Postanowiliśmy wykorzystać zawiesia pasowe. Po odkopaniu części błota udało się nam je przełożyć pod koniem a następnie podpiąć do koparki. Z jednej strony koparka podciągała zwierzę a z drugiej strony było ono wypychane – relacjonują druhowie z OSP Kościelisko.Wspólnymi siłami uratowali konia.