Dramat w Tatrach Wysokich. Nie żyje kobieta, która spadła z Szatana
Nie żyje kobieta, która po południu w niedzielę (26 czerwca) spadła ze ściany, prowadzącej na szczyt Szatan, znajdujący się po słowackiej stronie Tatr Wysokich. Na pomoc poszkodowanej turystce ruszyli ratownicy z Horskiej Zachrannej Sluzby, korzystający ze wsparcia śmigłowca ratowniczego. Udało im się dotrzeć do kobiety, jednak w tym przypadku na ratunek było już za późno. Zgon turystki stwierdził lekarz. Przyczyną śmierci był upadek z dużej wysokości.
- Po południu ratownicy górscy z Tatr Wysokich zostali poproszeni o pomoc dla polskiej turystki, która spadła z drogi na Szatana. Ratownicy górscy we współpracy z załogą VZZS udali się na miejsce. Po dotarciu na miejsce ratownicy nie byli w stanie pomóc turystce - relacjonują w mediach społecznościowych ratownicy z Horskiej Zachrannej Sluzby.
PRZECZYTAJ: W centrum Krakowa karetka huknęła w witrynę sklepu. Co tam się stało!? [ZDJĘCIA]
Szatan to szczyt o wysokości 2422 metrów, położony w słowackich Tatrach Wysokich. Należy do Grani Baszt, rozdzielającej doliny Młynicką i Mięguszowiecką. Znajduje się pomiędzy Szatanią Przełęczą (2323 m) a Pośrednią Basztą, od której oddziela go Przełęcz nad Czerwonym Żlebem (2324 m). Szatan jest najwyższym szczytem Grani Baszt. Kopuła szczytowa Szatana utworzona jest przez dwa wierzchołki o zbliżonej wysokości – północno-zachodni i południowo-wschodni, rozdzielone wciętą na 11 metrów Szatanią Szczerbiną.
Nazwa Szatan związana jest z legendami, według których w Szatanim Żlebie szatan strzeże ukrytych skarbów (szlachetnych kruszców), a na śmiałków próbujących je zdobyć strąca kamienie.
ZOBACZ: Tuż po wylądowaniu w Krakowie usłyszał, że będzie zatrzymany. Groził policjantom pobiciem