Strażnicy Miejscy ratują mężczyznę

i

Autor: SMMK

Dramatyczna REANIMACJA na przystanku w Bieńczycach! ZAKLINOWANA GŁOWA I BRAK ODDECHU. Co zrobili strażnicy miejscy?

2021-01-10 22:37

Wszyscy go omijali, bo… myśleli, że pijany! Tymczasem mężczyzna, leżący na przystanku tramwajowym potrzebował pomocy. Leżał głową w dół i ledwo oddychał, charczał, a z każdą sekundą jego oddech słabł. Na domiar złego, głowa mężczyzna zaklinowała się między wiatą przystankową a ławką.

Nikt z przechodniów nie chciał mu udzielić pomocy! 40–letni mężczyzna stracił przytomność na przystanku w Bieńczycach. Przechodnie zadzwonili do Strażników Miejskich i poinformowali o rzekomym nietrzeźwym. Przybyły na miejsce patrol od razu zauważył mężczyznę. Miał duże problemy z oddychaniem, nie reagował na pytania ani na dotyk, ani na żadne bodźce zewnętrzne. 

Nie pomogło ułożenie go w pozycji bocznej bezpiecznej, ani udrożnienie dróg oddechowych. Co gorsza, po chwili oddech zaczął zanikać, aż w końcu zupełnie ustał. Wtedy rozpoczęła się walka o życie – relacjonują interwencje funkcjonariusze SMMK.

Funkcjonariusze rozpoczęli resuscytację i ucisk klatki piersiowej. Po chwili oddech wrócił, mężczyzna zaczął samodzielnie oddychać, a strażnicy miejscy ułożyli go w bezpiecznej pozycji. 40–latek nie odzyskał przytomności, został zabrany do szpitala przez przybyłą na miejsce ekipę pogotowia ratunkowego. 

Strażnicy Miejscy ratują mężczyznę

i

Autor: SMMK
Pogrzeb Izabeli Grochowiny, która zginęła podczas treningu na koniu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają