- O godzinie 7.50 nasz dyżurny został powiadomiony telefonicznie, że w miejscowości Ciborowice doszło do potrącenia kobiety. 34-latka odprowadzała dwoje dzieci w wieku 7 i 13 lat na busa, który miał je zawieźć do szkoły - mówi nam mł. asp. Anna Gąsior z komendy w Proszowicach. - Kiedy kobieta znajdowała się za pojazdem, kierujący zaczął cofać. Wszystko wskazuje na to, że chciał zawrócić. Doszło do potrącenia i kobieta niestety zginęła na miejscu - relacjonuje.
Na miejscu jest prokurator i biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Trwają szczegółowe oględziny.
Dzieci są pod opieką rodziny. Zorganizowano dla nich również pomoc psychologa.
Wiadomo, że kierowca busa był trzeźwy.
Czytaj też:
>>> 5-latek wszedł na topniejący lód na rzece. Było o krok od tragedii
>>> Tragedia w Białce Tatrzańskiej: Jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci [AUDIO]