Policjanci ustalili, że 33-latek nie działał sam. W sprawę zamieszany był również jego rok młodszy brat, który także został zatrzymany. Bracia co najmniej od 2012 roku okradali skarbonki znajdujące się na terenie trzech krakowskich kościołów. Spowodowali straty w wysokości co najmniej 115 tysięcy złotych na szkodę parafii.
Sprawcy wybierali taki moment, kiedy w kościele nie było nikogo. Zaglądali do wnętrza skarbonek i za pomocą różnych przedmiotów wyciągali ze środka banknoty. Policjanci podejrzewają, że mężczyźni mogli odwiedzać wybrane kościoły co najmniej dwa razy w tygodniu.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Starszemu z braci postawiono 17 zarzutów kradzieży, natomiast młodszemu 9. Sąd zdecydował o zastosowaniu dozorów policyjnych. Prowadzący postępowanie sprawdzają, czy w kradzieżach brały udział jeszcze inne osoby oraz czy inne obiekty nie zostały przez nich okradzione.