Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie, 11 października, a następnie w sobotę nad ranem. Sprzed siedziby OSP w Gorenicach skradziono otrzymany od mieszkańców sprzęt elektryczny.
"Złodzieje skradli elektrosprzęty, które otrzymaliśmy od mieszkańców w ramach zbiórki, a zebrane środki miały posłużyć do wyposażenia naszej jednostki w niezbędny sprzęt ratowniczy – sprzęt, który miał pomagać nam ratować życie i mienie Wasze oraz Waszych bliskich"
- czytamy na facebookowym profilu OSP Gorenice.
Jak relacjonują strażacy-ochotnicy z Gorenic, to byli ci sami sprawcy, prawdopodobnie dwóch mężczyzn i kobieta.
"Jest to nie tylko akt kradzieży, ale też cios wymierzony w społeczność, która tak hojnie wsparła naszą akcję" - informują rozgoryczeni druhowie. - "Trudno wyrazić słowami, jak bulwersujące i niszczycielskie są skutki tego czynu. Nie jest to tylko kradzież mienia, ale także odebranie nam możliwości niesienia pomocy, na której opiera się nasza misja" - podkreślają.
Strażacy z Gorenic zaapelowali do okolicznych mieszkańców, którzy przy swoich posesjach mają zainstalowane kamery, by sprawdzili nagrania z 11 października o godzinie 13:20 oraz z 12 października o godzinie 4:53.
"Każda informacja, każde nagranie może pomóc w odnalezieniu sprawców i odzyskaniu skradzionego sprzętu"
- apelują poszkodowani strażacy.
Pod wpisem na Facebooku, który został udostępniony przez ponad 200 osób, pojawiły się komentarze potępiające kradzież. Internauci nie szczędzili ostrych, często niecenzuralnych słów pod adresem złodziei.
- "Sk******ństwo to mało powiedziane..."
- "Takim to tylko ręce i nogi połamać. Jak strażaków można okraść?"
- grzmią internauci.