Największym powodzeniem cieszyła się możliwość samodzielnego poprowadzenia tramwaju. - Organizując od kilku lat ten otwarty dzień zajezdni dla dzieci musimy ciągle zwiększać liczbę tramwajów dostępnych dla najmłodszych. Jak zaczynaliśmy dzień dziecka w zajezdni, to był jeden tramwaj, który można było poprowadzić. Dzisiaj udostępniamy trzy tramwaje, a i tak jest mało, bo tylu jest chętnych! - mówił Marek Gancarczyk, rzecznik krakowskiego MPK.
Uczestnicy dnia dziecka mogli też zaglądnąć pod tramwaj, wejść do kanału, w którym na co dzień pracują mechanicy. Otwarta dla zwiedzających została też myjnia tramwajowa. Dzieci mogły wejść do kabiny motorniczego i zobaczyć, jak wygląda jego praca. Największą popularnością w tym miejscu cieszył się "karabinek", który służy do dzwonienia.
- Super, że jest taka impreza. Dzieci mają gdzie wyjść no i w końcu mogą wejść tam, gdzie im nie wolno na co dzień: pod tramwajem, w tramwaju i za sterami - zauważyła jedna z mam.
Dzień Dziecka w MPK jest raz do roku, ale już na stałe w budynku przy Brożka zostanie nietypowy kącik zabaw dla dzieci - fragment wycofanego z ruchu wagonu 105N, zwanego "akwarium". Po wejściu do środka można zobaczyć fragment przedziału pasażerskiego oraz w pełni wyposażoną kabinę motorniczego. Siedząc na fotelu najmłodsi mogą m.in. włączyć zasilanie w tramwaju przekręcając kluczyk na pulpicie, zaświecić światła wewnątrz wagonu, włączyć światła postojowe i kierunkowskazy, a także włączyć wycieraczkę i zadzwonić dwoma rodzajami dzwonka. Numer tramwaju jest inspirowany słynnym peronem z Harry'ego Pottera - 9 i 3/4.
Posłuchaj relacji Ewy Sas: