Aktualizacja 18:30
Jak przekazał nam rzecznik krakowskiej policji, zwierzę dostało środki nasenne, co umożliwiło służbom jego schwytanie. Teraz dzik przejdzie badania w lecznicy.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Jagodowej w pobliżu Lasu Borkowskiego w Krakowie. Nagle na drodze dwójki spacerowiczów stanął dzik i zaatakował przechodniów. Skończyło się na szczęście na drobnych obrażeniach.
- Rzeczywiście miał miejsce atak dzika w Borku Fałęckim. Dwie osoby zostały niegroźnie ranne, to głównie obtarcia - poinformował w rozmowie z "SE" Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji.
W zagrożony rejon skierowanych zostało kilka patroli policji, a funkcjonariusze podążają tropami zwierzęcia. Na miejsce wezwano też pracownika firmy łowieckiej, który zajmie się odłowieniem niebezpiecznego dzika.