Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego w ramach programu Erasmus+ przeprowadziła pierwsze warsztaty dotyczące technik echolokacji. Zajęcia odbyły się w Szpitalu Jana Pawła II w Krakowie. Ta umiejętność do tej pory przypisywana była np. delfinom i nietoperzom, ale jak się okazuje, bez problemu mogą z niej korzystać również ludzie.
Echolokacja polega na tym, że za pomocą echa zwierzę, jak i człowiek są w stanie określić położenie przedmiotów wokół. Ta technika pomaga osobom niewidomym i słabowidzącym w swobodniejszym poruszania.
- Echo, czuję odbicie. Dźwięk odbija się od przeszkody i czuję, że ta przestrzeń przede mną jest ograniczona. Stąd wiem, że coś przede mną stoi - mówi uczestniczka warsztatów. - Liczę, że echolokacja pomoże mi w życiu. Jestem osobą, która traci wzrok i chcę być jak najbardziej samodzielna. Dlatego szukam różnych sposób, żeby sobie ułatwić poruszanie się bez wzroku - dodaje.
- Nie tylko niewidomi mogą wykorzystać echolokację w życiu. Ja również z niej korzystam, gdy chodzę po ciemnych pomieszczeniach - mówi Kamila Miller-Zdanowska z Akademii Pedagogiki Specjalnej. - Dzięki temu jestem w stanie ominąć na przykład meble, które moi sąsiedzi postawili na klatce schodowej - dodaje.