Wyrok

Edward P. skazany za porwanie młodej kobiety. W tle zazdrosna prawniczka i rzekomy romans

2023-05-10 9:43

Jeden z oskarżonych w głośnej sprawie porwania młodej kobiety pod Krakowem, dobrowolnie poddał się karze i dostał wyrok półtora roku więzienia. Według śledczych Edward P. działał na zlecenie prawniczki Sylwii K. Motywem działania 35-latki miała być zazdrość. Pani mecenas podejrzewała bowiem porwaną kobietę o romans ze swoim mężem.

Edward P. skazany za porwanie młodej kobiety. Miał działać na zlecenie zazdrosnej prawniczki

Jesienią zeszłego roku policja zatrzymała 35-letnią Sylwię K., prawniczkę z Krakowa, podejrzewaną o zlecenie porwania młodej kobiety. Do przestępstwa doszło dwa miesiące wcześniej w podkrakowskiej Skale. Dwóch zamaskowanych bandytów napadło i uprowadziło młodą kobietę. Przestępcy stosując przemoc zmusili ofiarę, aby weszła do bagażnika, a następnie wywieźli ją do lasu. Tam popełnili jednak błąd. Porywacze uwolnili kobietę z bagażnika i ponownie zaczęli się nad nią znęcać fizycznie. Doszło do szarpaniny, podczas której porwana zdołała uciec do pobliskich zabudowań i wezwać pomoc. Według śledczych bandyci zostali wynajęci przez Sylwię K. Kobietą miała powodować zazdrość, ponieważ podejrzewała młodą kobietę o romans ze swoim mężem.

Jak podaje portal Love Kraków, jeden z porywaczy, 32-letni Edward P. dobrowolnie poddał się karze i dostał wyrok półtora roku pozbawienia wolności. Nie może się również kontaktować z pokrzywdzoną i musi jej wypłacić 25 tysięcy złotych. Pozostałe cztery osoby oskarżone w tej sprawie staną przed sądem w osobnym procesie. Sylwia K. nie przyznała się do winy. Grozi jej kara do 12 lat więzienia.

Tajemnicza śmierć Pauliny A. Sprawa znowu będzie rozpatrywana przez sąd
Sonda
Czy obecnie w Polsce przestępczość jest większym problemem, niż w latach 90.?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają