Prokuratura twierdzi jednak, że na nagraniu nie słychać takich słów. - Podejrzany twierdzi, że po wielokrotnych, nieudanych próbach odpalenia samochodu przez niego i kursantkę wydał nakaz ucieczki z auta. Śledczy nie znaleźli jednak potwierdzenia tych słów w zanalizowanych nagraniach – mówił "Gazecie Wyborczej" prokurator Józef Palenik z Nowego Targu.
Nowotarska prokuratura ponownie złoży wniosek o tymczasowe aresztowanie egzaminatora oskarżonego o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
Według ustaleń "Super Expressu", było to czwarte podejście Angeliki do egzaminu na prawo jazdy. Z nagrań monitoringu wynika, że kursantka nie zatrzymała się przed przejazdem, zrobiła to dopiero na torach.
Według ekspertów egzaminator w takiej sytuacji powinien zatrzymać samochód tak, by nie znalazł się na torach. On sam zeznał, że chciał zatrzymać auto i zakończyć egzamin po przejechaniu torów. Według "SE", egzaminator mógł jednak powiedzieć kursantce, że oblała, przez co ona "odruchowo się zatrzymała".
Czytaj też: Kraków. Brutalne morderstwo na Plantach. Mężczyzna został dźgnięty nożem [ZDJĘCIA, WIDEO]
Egzaminator został wypuszczony na wolność
- Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury. Wobec podejrzanego zostały podjęte wolnościowe środki zapobiegawcze. Mężczyzna czasowo nie może też wykonywać zawodu egzaminatora na prawo jazdy - poinformowała w środę Magdalena Frączek z Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Z zeznań egzaminatora wynika, że samochód zatrzymał się na torach i zgasł.
Czytaj też: Salmonella w Lidlu. Z półek znika kolejny produkt!
Tragedia w Szaflarach
W czwartek (23 sierpnia) około godz.11:15 samochód nauki jazdy zderzył się z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Zaskalu koło Nowego Targu w Małopolsce. 18-latka trafiła do szpitala. Lekarzom jednak nie udało się uratować jej życia. Teraz prokuratura w Nowym Targu sprawdzi okoliczności i przyczyny tego zdarzenia oraz ustali, kto ponosi winę za spowodowanie wypadku.
- Wstępnie ustalono, że kierująca samochodem w trakcie egzaminu na prawo jazdy przejeżdżała przez przejazd kolejowy (niestrzeżony, oznaczony znakiem Stop i G3). W trakcie przejazdu doszło do zatrzymania samochodu osobowego na przejeździe, ponieważ zgasł silnik tego pojazdu. W tym czasie nadjechał pociąg, egzaminator zdążył wysiąść z pojazdu i odskoczyć. Pociąg uderzył w samochód, w którym przebywała 18-letnia kierująca.
Czytaj też: Kraków. Śmierć Piotra Kijanki. Prokuratura umarza śledztwo
Zobacz TO WIDEO: