Emerytowany POLICJANT zabił żonę i się powiesił? Zrobił TO tydzień po 50. rocznicy ślubu!

2020-01-17 9:04

Nikt z mieszkańców Wierzchowia, niewielkiej wioski pod Krakowem nie mógł w to uwierzyć! Jeszcze w grudniu Teresa i Tadeusz obchodzili swoje złote gody, a miesiąc później oboje nie żyli. Co stało się w schludnym domku położonym w centrum wsi? Odpowiedź małżonkowie zabrali ze sobą do grobu.

Zdaniem śledczych Tadeusz zabił żonę, a chwilę po tym odebrał sobie życie. Ciała znalazł ich syn. Mieszkańcy Wierzchowic wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

- Spokojni starsi ludzie, on był emerytowanym policjantem - wspomina jeden z sąsiadów. 

W połowie grudnia obchodzili pięćdziesiątą rocznicę ślubu. Teresa wspólnie z wójtem gminy kroiła tort. Nie było z nią męża, zdaniem znajomych pary, był wtedy w szpitalu, ponoć zmagał się z nowotworem. Czy to choroba popchnęła go do tak makabrycznego czynu?

Śledztwo w sprawie tragedii w Wierzchowiu prowadzi Prokuratura Rejonowa Kraków-Prądnik Biały. Służby na razie nie udzielają dodatkowych informacji. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki