Do pierwszego incydentu doszło w Libiążu przy ulicy Jazdówka. Policjanci zostali powiadomieni o nagim mężczyźnie, który wdrapał się na piętnastometrowy komin. Po dotarciu na miejsce okazało się, że mężczyzn jest dwóch, a wokół nich leży mnóstwo porozrzucanych butelek po alkoholu.
29-latek z Libiąża, którego nie wzruszała obecność patrolu policji, leżał nago na ziemi oświadczając, że faktycznie wyszedł na komin, "ale nie miał zamiaru z niego skakać". Zachowywał się wobec funkcjonariuszy arogancko, jednocześnie wyzywał ich wulgarnie - poinformował rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Obaj mężczyźni byli pijani, a noc spędzili w policyjnej komendzie. Przeciwko 29 i 49-latkom skierowano wniosek o ukaranie do służb sanitarnych. Ponadto młodszy z mężczyzn usłyszy zarzut znieważenia funkcjonariusza.
Co ciekawe, nagi mężczyzna został zatrzymany także na jednej z głównej ulic Oświęcimia. Policję zaalarmowali inni przechodnie. Patrol przekazał 34-latka w ręce ratowników medycznych.