Fatalny skutek ulewy w Krakowie. Smok Wawelski przestał zionąć ogniem
Ulewa, która we wtorek (28 czerwca) przetoczyła się przez Kraków z pewnością ucieszyła wielu mieszkańców, zmęczonych już ostatnimi upałami. Deszcz sprawił, że temperatura znacząco się obniżyła, ale opady miały też przykre i dość zaskakujące konsekwencje. Jedną z nich jest... zalanie automatyki odpowiedzialnej za uruchamianie systemu gazowego rzeźby Smoka Wawelskiego. Jak informuje portal lovekrakow.pl, efektem usterki jest utrata zdolności generowania płomienia, przez co Smok Wawelski przestał zionąć ogniem.
Na szczęście awaria nie jest bardzo poważna i szybko powinna zostać usunięta. Ze słów przedstawiciela Zarządu Dróg Miasta Krakowa wynika, że Smok Wawelski odzyska swoją moc już w środę (29 czerwca).
PRZECZYTAJ: Tragedia w Małopolsce. 52-latek utonął, gdy jego znajomi poszli do sklepu
- Opiekun rzeźby, pan Owca powinien jutro naprawić system. Zalana została automatyka odpowiedzialna za uruchamianie systemu gazowego - przekazał portalowi lovekrakow.pl Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa
ZOBACZ: Tatry. Podwyżki cen wjazdów nad Morskie Oko. Fiakrzy tłumaczą się drożyzną