Folkowy sylwester w Zakopanem. Miasto przygotowuje się do imprezy
Sylwester Marzeń TVP, który dotychczas odbywał się w Zakopanem, odchodzi w zapomnienie. W tym roku miasto postawiło na nieco mniejszą imprezę, nawiązującą do kultury i wartości regionu. Na scenie pojawi się wielu artystów związanych z Podhalem, m.in. Skaldowie, Brathanki, Trebunie-Tutki, Krywań, czy zespół Future Folk. Obecnie miasto prowadzi intensywne przygotowania do organizacji imprezy. Już teraz wiadomo, że pochłonie ona około 770 tys. złotych.
— Cały czas jesteśmy na etapie przygotowań, oczywiście one są już mocno zaawansowane. Wczoraj mieliśmy spotkanie ze wszystkimi służbami, więc omawialiśmy zarówno kwestie zabezpieczenia miasta, jak i kwestie zabezpieczenia terenu imprezy oraz zabezpieczenia medycznego. Będą dodatkowe siły policji i to znaczne. Będzie ochrona na terenie imprezy i poza nią, do tego będą karetki, punkty medyczne, będą oczywiście także funkcjonariusze straży pożarnej. Nadal zbieramy środki finansowe. Zwróciliśmy się również do Małopolski, która będzie naszym głównym patronem. Oszacowaliśmy, że impreza będzie kosztować około 770 tys. złotych. Teraz staramy się tę kwotę zmniejszyć przez dofinansowania zewnętrzne, negocjujemy też różne stawki, noclegi. To wszystko może wpłynąć na kwotę końcową — powiedziała nam Iwona Grzebyk-Dulak, wiceburmistrzyni Zakopanego.
Sylwester w Zakopanem cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Będą dodatkowe kursy pociągów
Tegoroczna impreza sylwestrowa w Zakopanem odbędzie się na Równi Krupowej. W niedzielę, 22 grudnia rozpocznie się tam już budowa sceny. Później artyści i artystki będą przez dwa dni robić próby. Wiceburmistrzyni miasta w rozmowie z nami poinformowała nas również, że ze względu na ogromne zainteresowanie wydarzeniem, urząd podjął współpracę z województwem małopolskim, a na imprezowiczów będą czekały w nocy dodatkowe kursy PKP.
— Otrzymaliśmy także zgodę od województwa małopolskiego na dodatkowe pociągi. Będzie dodatkowy kurs o godzinie 1.30 i godzinie 3.00, później następny będzie około godziny 5.00. Również ma nas wesprzeć służba ochrony kolei — powiedziała nam Iwona Grzebyk-Dulak, wiceburmistrzyni Zakopanego.