Zakonnicy z Krakowa zostali oszukani przez szajkę podszywającą się pod policjantów. Jeden z duchownych uwierzył, że pieniądze zgromadzone na kontach bankowych zakonu są zagrożone i udostępnił przestępcom hasła oraz loginy umożliwiające zlecanie przelewów. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Członkowie gangu zlecili kilkadziesiąt wypłat na łączną kwotę ponad 900 tysięcy złotych.